Wśród nowości płytowych, które znalazły się na półkach sklepów muzycznych
w tym roku, są wydawnictwa nagrane przez wokalistów i zespoły, to
oczywiste. Informacje o premierach pojawiają się w mediach dość
regularnie, jednak kiedy słyszymy lub czytamy o zapowiedzi drugiego albumu
chóru, mającego ukazać się na rynku komercyjnym - wiadomość ta bardziej niż
pozostałe przykuwa uwagę. Sound’n’Grace jest najbardziej znaną, rozśpiewaną
grupą muzyczną w Polsce. Patrząc szerzej, tak naprawdę SnG mogą czuć się
swobodnie w swojej kategorii, nie posiadają w tym momencie konkurencji. W takiej
sytuacji wydawać by się mogło, że odkrywać mogliby kolejne karty z innymi
rejonami muzyki. Wspólnie z Tabb’em przy „Atomie” wypracowali unikatowy
styl, który pozostał również na „Życzeniach”, pomimo, że materiał ten
współtworzyli także inni producenci: Adrian Owsianik, Piotr Walicki i Patryk
Tylza. Ponowne skorzystanie ze stylistyki, która dwa lata temu przyniosła
ogromny sukces i popularność jest na plus - plastyczność dźwięków instrumentów
klawiszowych oraz przyjaźnie brzmiących gitar zachęcają do wejścia w świat tego
albumu, w którym może być „Idealnie”. Nie oznacza to, że przekalkowana
została w stu procentach - na krążku nie brakuje innowacji. Wyraźnie słychać je
w utworach „Anomalie” i „Ten Dzień”. Szczególnie w drugim
zaznacza swoją obecność cięższy syntetyczny preset. Ciekawym rozwiązaniem jest
tutaj wystawienia przed szereg nowych głosów. Kolejni członkowie SnG odkrywają
przed słuchaczem swój talent, prezentując się solo we zwrotkach. Pojawienie się
gości na „Życzeniach” wykluczyło jednolitość, chociaż zastosowanie
tego określenia w przypadku ponad dwudziestu głosów jest zdecydowanie na
wyrost. Pierwszy z nich, debiutant Filip Lato śpiewający w singlu „100”,
piosence, która z klasą podbiła anteny radiowe. W tytułowym nagraniu dynamizmu
dodaje raper Merghani, „Horyzonty” swoją dojrzałą barwą uzupełnił
Mateusz Ziółko. „Gdy Gwiazdka” wykonana w towarzystwie Juli to niejedyny
świąteczny akcent na tym longplay’u, bowiem całość kończy „Świąteczny
Medley”, będący mistrzowskim wykonaniem gospel. Złożyły się na niego kompozycje: „Little Drummer Boy”, „O Come,
All Ye Faithful”, „Carol of the Bells”, „Mary, Did You Know?” i
„Angels We Have Heard on High”.
Wierna od wydania „Dachu” z 2015 roku Patrycja Kosiarkiewicz
napisała większość tekstów „Życzeń”. Od Sound’n’Grace emanuje przede
wszystkim pozytywny przekaz, uniwersalne słowa piosenek - wskazujące
wiele prawd życiowych pozwalają na szybkie zweryfikowanie ich z własnymi
doświadczeniami lub obserwacjami. Taka przystępność nie zawęża targetu.
„Życzenia” zaliczyć można więc do grona najbardziej udanych tytułów fonograficznych
roku, nie trzeba się obawiać o ich dalszy sukces. Zagwarantowały go już takie
elementy jak: współpraca z innymi wokalistami, kunszt tekściarski, kontynuacja
identyfikującego twórczość stylu. Nazwa płyty dobrze wpisuje się w czas Świąt
Bożego Narodzenia, zawiera bonusy w tym klimacie. Anielskie, jedwabiste głosy
pobudzają emocje i zachwyt, nawet u prawdziwych twardzieli. Będzie to z
pewnością bezpieczny prezent gwiazdkowy.
Ocena: 5/5
Marek Chwedczuk
O nie wiedziałam co to za numery w tym mixie na końcu . Teraz już iem. Dzięki. Fajna recenzja.
OdpowiedzUsuńDziękuję! Sam również zainteresowałem się tytułami piosenek z medley'a, dlatego postanowiłem ich poszukać 👍
UsuńFajna pozytywna płyta! Dobra kontynuacja udanego debiutu :) Single dobrze wybrane do przeuroczych tekstów Patrycji Kosiarkiewicz \
OdpowiedzUsuńNic dodać nic ująć - kolejny sukces wróżę :)
http://muzycznyarcheolog.blog.pl/
Zapraszam na bloga
Muzyczny Archeolog